czwartek, 30 stycznia 2014

Niestety zawiodłam :( - Brazil Butt Lift odłożony ...

Obiecałam, że zacznę ćwiczyć regularnie. Chciałam spróbować  Brazil Butt Lift, aby móc wreszcie samej napisać, jakie efekty przynosi konkretny program ćwiczeniowy. Obiecałam się pomierzyć i podać wam swoje efekty. Niestety nie zrobiłam tego :( Spróbuję się jednak nieco wytłumaczyć ...

Wczoraj mój mąż miał w pracy audyt i co za tym idzie wrócił bardzo późno. Ja zatem na pełnych obrotach prałam, sprzątałam, gotowałam itp. Po 21 położyłam córkę spać i zaczęłam ćwiczenia. Niestety po 10 min Brazil Butt Lift okazało się, że moje nogi nie wytrzymują tego. Te ćwiczenia są idealne dla mnie - ćwiczenia mocno angażują nogi a te są moją największą zmorą. Może nie mam bardzo grubych ud ale są one galaretowate i otłuszczone. Wiem, że moja budowa ciała jest taka, że uda będą tak czy inaczej dość duże - nawet gdy ważyłam 50 kilogramów takie były - ale nie chcę się ich wstydzić.

Pomimo kiepskiego startu do ćwiczeń zamierzam jednak wrócić. Mam w planach ukończenie tego programu z sukcesem :) Nie wiem jednak, czy nie będę musiała wcześniej wzmocnić troszkę nóg. Mam nadzieję, że jak zacznę ćwiczyć dziś po pracy to pójdzie mi po prostu lepiej.

poniedziałek, 27 stycznia 2014

Wielki powrót :)

Znów zaniedbałam nieco swojego bloga, ale zamierzam się do niego teraz ostro przyłożyć :) Wracam z nowym tematem :) Tym razem coś nie dla pociech ale dla mam :) Ile razy marzyłyście o tym, żeby wrócić do sylwetki sprzed ciąży? Ja sobie założyłam, że to zrobię! Od roku się staram z większymi i mniejszymi sukcesami, ale jestem już bliżej jak dalej. Przede wszystkim do zrzucenia zostało mi naprawdę niewiele - może jakiś 1-2 kilogramy. Okazuje się jednak, że to najtrudniejsze. Szybciej udało mi się zrzucić 2-3 kilogramy na początku niż teraz ten jeden.

Przede wszystkim zależy mi jednak na ładnym ukształtowaniu sylwetki. Do wakacji jeszcze troszkę zostało więc jest szansa, że do maja będę wyglądała jak milion dolarów, a nie jak w ubiegłym roku jak dziewięć pięćdziesiąt zł :)

Co robię? 

Od jakiegoś pół roku ćwiczę regularnie. Staram się minimum 5 razy w tygodniu. Docelowo chciałabym jednak, aby było to 6. Nie umiem wytrwać z jednym programem więc ciągle próbuję kolejnych i kolejnych. Mam jednak zamiar cokolwiek ukończyć, żeby mieć własne rozeznanie, że coś działa albo wręcz przeciwnie nie działa. Nie stosuję żadnej diety ale staram się nie przesadzać z jedzeniem :) Nie objadam się i o ile to możliwe staram się nie jeść słodkiego choć nie ukrywam, że jednak nie bardzo mi to wychodzi. Wyjściowa waga to 56 kilogramów. Obiecuję się pomierzyć i wstawić tutaj swoje wymiary. Raz w tygodniu będę dokonywała mierzenia i zapisywała czy cokolwiek się zmieniło.

Co ćwiczę? 

Brzuch - kombinacja własnych ćwiczeń, ale zamierzam do nich dorzucić od dziś jeszcze brzuch z callaneticsu.

Pupa - Mel B ale rozważam dołączenie ćwiczeń z  Brazil Butt Lift bo efekty, które znalazłam w sieci naprawdę mnie zaciekawiły :)

Nogi - ćwiczenia z motylkiem, troszkę Mel B - od dziś zamierzam dołączyć callanetics na nogi :)

Ćwiczyłam już callanetics przez 10 dni bez przerwy ale nie wiem czy efekt jakiś był i czy był satysfakcjonujący bo najzwyczajniej w świecie się nie zmierzyłam :) Tym razem to jednak zrobię. A może ktoś zdecyduje się zacząć ze mną? Byłoby mi raźniej. Zapraszam :)