piątek, 11 lipca 2014

Łóżko Totoro - hit czy kit?

Szukamy dla "Gu" jakiegoś wygodnego "spanka". Mała ma już ponad 2 lata i przez ostatnie pół roku spała na materacyku koło naszego łóżka. Teraz przeniosła się do łóżeczka turystycznego ze względu na nocne "wędrowanie" po pokoju. Objawiało się to tym, że zasypiała na materacyku a budziła się pod drzwiami na podłodze.

W łóżeczku turystycznym bardzo jej się podoba (ma w nim materac z łóżeczka klasycznego, drewnianego), ale rozglądamy się już za jakimś docelowym miejscem do spania. Póki co jednak klasyczne łóżko - nawet z barierkami- odpada właśnie z uwagi na to, że mała w nocy strasznie "wędruje". Ilekroć położy się z nami zawsze w końcu ląduje na podłodze. Dziś całkiem przez przypadek natrafiłam na coś niesamowicie ciekawego :) Łóżko Totoro. Zobaczcie sami:







Łóżko  jest w kształcie leśnego stwora ze znanej bajki  Hayao Miyazakiego pt. Mój sąsiad Totoro (Tonari no Totoro). Można je kupić przede wszystkim na E-bayu lub Amazonie, ale w nielicznych polskich sklepach też jest dostępne. Do nabycia w dwóch rozmiarach - pojedynczym lub podwójnym, który jest w stanie spokojnie pomieścić dwie dorosłe osoby. Jego materac ma 10 cm grubości, co pozwala się wygodnie wyspać. Z kolei ogon oprócz ozdoby pełni też inną funkcję - poduszki.

Co ciekawe, żeby się smacznie wyspać w łóżku Totoro nie potrzebna jest żadna pościel. Łóżko ma jednocześnie śpiwór z głęboką kieszenią znajdującą się na brzuchu stworka. Ciekawe prawda? Sama bym w takim chętnie pospała :)